wtorek, 27 marca 2012

Opowiadanie gościnne: "Pierwszy dzień. cz. 1"

zamieściła ogłoszenie w internecie... DobraSuka20- tak się przedstawiała, szukała pana który pokazałby jej gdzie jest miejsce suki... Trafiło na mnie.... Tresowałem już kilka suk, dlatego postanowiłem się nią zająć.
 
Pisaliśmy dość długi czas... pisała mi o sobie, nie wiedząc kim jestem tak na prawdę.
 
Po kilku dniach okazało się że jesteśmy z jednej miejscowości.
Postanowiłem się z nią spotkać. Dostała zadanie, kupić korek analny i kulki gejszy.
 
- dziś o 19 u mnie, ul. Sportowa 2/11, masz mieć na sobie tylko pończochy, stringi, szpilki i długi płaszczyk. W dupę włożysz sobie korek analny. 
-dobrze mój Panie, tak zrobię. Będę punktualnie- odpisała.
 
dzień zleciał mi dość szybko... przygotowałem pomieszczenie w którym będzie odbywać się tresura...
Tresowałem tam poprzednią sukę, więc sprzęt mam.
 
Przyszła punktualnie. Zaprosiłem ją do środka.
Stanęła przede mną piękna 20 letnia kobieta. Widziałem  ją do tej pory tylko na zdęciach.
 
Piękne rysy twarzy, delikatny nos, długie piękne włosy koloru kasztanowego opadały na jej wystające spod płaszcza wielkie piersi.
 
Nie wyglądała na sukę, tylko raczej na delikatną damę... Nie spodziewałem się że taka piękność może być uległą suką... ale do rzeczy...
 
Złapałem ją za włosy, zamkąłem drzwi, odchyliłem jej głowe do tyłu ciągnąc za włosy.
Rozpiąłem jej płaszcz. Rzuciłem na podłogę. Odszedłem metr od niej, musiałem się jej dokładnie przyjrzeć.
 
Piękne ciał Wielki biust, później dowiedziałem się że to rozm. E
Duże biodra, trochę ciałka miała, ale lubię gdy jest za co złapać.
 
-Odwróć się do drzwi.
Podszedłem do niej, wcisnąłem korek jeszcze głębiej niż był- jęknęła z bólu.
- zamknij się suko. Ustalmy od początku za każdy odgłos który sie z ciebie wydąbędzie, otrzymasz 10 batów na gołą dupę? zrozumiano?
- tak panie- odpowiedziała suka.
 
Założyłem jej opaskę na oczy, smycz na szyję.
 
- i żeby to było jasne- u mnie się chodzi jak pies!
 
Posłusznie uklęknęła.
 
Zaprowadziłem ją do czerwonego pokoju.
Usiadłem na miękkim fotelu.
 
-zobaczymy jaki masz sprawny język. Wyczyścisz mi kutasa.
Naprowadziłęm ja na mojego członka.
Brała do łapczywie, widocznie była bardzo spragniona. 
Dokładnie lizała moje klejnoty.
 
Prawie doprowadzała mnie do orgazmu.
 
- To teraz wyliżesz mi dupę- powiedziałęm.
Zobaczyłem grymas na jej twarzy.
-Coś ci się nie podoba suko?
Złapałem ją za gardło i uniosłem do góry.
 
-Będziesz robić co ci karzę jasne?
-Tak panie.
spod opaski wypłyneła łza. Ściągnąłem ją. Widziałem strach w jej oczach.
- chcesz przestać? wiesz że jesli teraz się wycofasz , nie spotkamy się już wiecej?
-wiem panie, chcę kontynuować. Przepraszam.
 
Po tych słowach stanąłem tyłem do niej.
delikatnie rozchyliła moje pośladki lizała delikatnie, krzyczałęm żeby robiłą to mocniej i się starała bo spotka ją kara.
Nie podobało mi się jak to robiła, dlatego odwróciłem się i zacząłem bić jej wielkie cycki. Zasłaniała się rękami. Złapałem je i zwiazałem opaską z tyłu.
 
-pozałujesz suko.
Rzuciłem ją na podłogę, założyłem knebel z dziurą na usta. przywiązałem ją do poręczy przymocowanej do ściany, jej głowa była na wysokości mojego penisa.
Postanowiłem ją trochę nastraszyć.
 
Spojrzałem jej w oczy i powiedziałem że zaraz się wysikam do jej gardła.
Patrzyła na mnie z litością, ale nie przekonało mnie,
 
Wlożyłem penisa do jej ust. Na szczęscie nie chciało mi się lac, więc to była tylko próba pokory.

2 komentarze:

  1. nie widział ktoś suki ? Ponoć tu wchodzi a na mail'e nie odpowiada

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli mówisz o mnie, to nie dostałam żadnego maila.

    OdpowiedzUsuń